Według dyrektyw Unii Europejskiej istnieją trzy formy elektronicznego uwierzytelniania dokumentów: podpis elektroniczny (deklaracja tożsamości autora), zaawansowany podpis elektroniczny (trudny do sfałszowania, przynależący do konkretnej osoby, oparty na systemie podpisu cyfrowego) oraz kwalifikowany podpis elektroniczny. W przypadku tego ostatniego typu wymagane jest zdobycie certyfikatu kwalifikowanego, wystawionego przez kwalifikowany urząd certyfikacji oraz klucz prywatny przechowywany na karcie kryptograficznej.
W polskim prawie bezpieczny e-podpis, aby pełnił rolę odręcznego podpisu i miał tę sama moc prawną wymaga kilku aspektów:
- przyporządkowany wyłącznie do osoby składającej podpis,
- jest składany poprzez bezpieczne urządzenia służące do składania tego typu sygnatury oraz oprogramowania do jego przetworzenia w formę graficzną,
- posiada certyfikat kwalifikowany, który weryfikuje dane składającego podpis elektroniczny.
E-podpis jest w zupełności bezpieczny, ze względu na proces certyfikacji, nawet bezpieczniejszy od podpisu odręcznego, który o dziwo łatwiej jest podrobić. Stanowi on pełnoprawny ekwiwalent poświadczenia woli, ale tylko gdy posiada certyfikat kwalifikowany.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem zestawu z certyfikatem kwalifikowanym, a dokładniej – http://www.elektronicznypodpis.pl/oferta/zestawy-do-e-podpisu/zestawy-z-certyfikatem-kwalifikowanym/.
OdpowiedzUsuńOd kilku lat prowadzę własną firmę, dlatego sądzę, że wprowadzenie tego rozwiązania znacząco usprawni wymianę korespondencji, szczególnie z ZUS i z urzędem skarbowym.